Czuję radość, że jesteśmy, działamy, czasem w górę czasem w dół, do przodu, ku światłu, jak w obrazach Iwony ... wychodzimy poza ramy, dla niektórych to może błądzenie, dla nas poszukiwanie ... aby rozbudzać potrzebę sztuki, wokół nas ... w nas ... z naszym udziałem ...

... może teraz dobry czas ... idą święta ... wokół mnóstwo galerii ... czy mówimy o tych samych miejscach i tej samej sztuce ...
i czasem z trudem... że galeria - to nie tylko handlowa, a sztuka - to nie zawsze jednostka miary ... w świecie gdzie wrażliwość i emocje są na wyciągnięcie ręki ... nam bliżej do takiego świata ...

Zapraszam na spotkanie z Artystką Iwoną Wojewodą Jedynak

i wernisaż wystawy "Malarstwo" do naszej Galerii w Brodnicy - 21.11.2015

Iwona Wojewoda Jedynak tworzy posługując się tradycyjną techniką malarską tempery żółtkowej. W pracowni na poddaszu, niczym alchemik, mistrz sztuk tajemnych, uciera w moździerzu „miksturę”, żółtka miesza z pigmentem, w jedynie sobie znanej proporcji dodaje szczyptę tajemnicy, metafizyczności, temperamentu i jeszcze coś, co powoduje, że na obrazach pojawia się to niezwykłe światło, element rozpoznawalny jej prac.
Obrazy nie krzyczą, ale nie przejdziesz obok nich obojętnie. Są jak lustro, w którym jeśli tylko obudzisz swą wrażliwość, ujrzysz własne wnętrze. Jest cisza, która pozwala porządkować myśli, dostrzec detale i zachwycić się życiem. Iwona Wojewoda Jedynak zaprasza nas w tę niezwykłą podróż do miejsc, gdzie z mroku wyłania się światło, ukazując piękno każdej chwili życia.

Z radością przyjęliśmy zaproszenie do pracowni Artystki. 

Atmosfera pracowni, a przede wszystkim sama artystka sprawiła, że wieczór ten był dla nas szczególnie miły i magiczny.

GALERIA ART Radzikowscy : BIEŻĄCE WYSTAWY

GALERIA ART Radzikowscy : BIEŻĄCE WYSTAWY: WYSTAWA FOTOGRAFII Piotra Borsuka / JESTEM Z MIASTA? wernisaż: 17.10.2015 godz. 17.10  ekspozycja: 17.10.-07.11.2015

Artysta to stan ducha ...

Artysta to stan ducha, umysłu i świadomości. Jeśliby artystę postrzegać jedynie jako twórcę dzieła określanego sztuką, to w momencie kiedy przestałby tworzyć przestałby być artystą ... ? Czy można przestać być artystą, jak również czy można się nim stać? Artystą po prostu się jest ... pomazaniec,  wybraniec,  "męczennik" ... bo czy bycie artystą daje szczęście ... czy artysta może być szczęśliwy, i czy to szczęście artyście jest potrzebne ...niczym bohater romantyczny poprzez cierpienie doświadcza uczuć wyższych, dostrzega to co innym nie jest dane ujrzeć, poczuć, pojąć ... bo nie o zrozumienie tu przecież chodzi. Emocje, to one nadają sens istnieniu, a nie liczby i prawa fizyki.
Powiedział mi kiedyś pewien artysta, którego cenię,  że "sztuka nie jest dla każdego", a ja dodam od siebie, że nie każdy twórca dzieła, uznanego dzisiaj za sztukę, jest artystą. To trochę jak w bajce Andersena, wszyscy "lajkują", że piękne są szaty, a tymczasem cesarz jest nagi.

I dlatego życzę sobie i Wam drodzy - artystów ...

Czy galerie sztuki są potrzebne?

Czy galerie sztuki są potrzebne, po co powstają takie miejsca i czemu to służy … Pytania przewrotne i prowokujące … Odpowiedzi z pozoru  oczywiste … ale czy każdy udzieli takich samych …

Tworząc przestrzeń dla sztuki i miejsce spotkań ludzi wrażliwych na piękno, od początku byliśmy pewni, że warto. To naturalne, że takie miejsca powstają, a wciąż jest ich niewiele, zwłaszcza w małych miastach. Wśród artystów, szczególnie młodych, pokutuje pogląd, że jeśli wystawiać swoje prace to tylko w galeriach wielkich miast. Dlaczego? Czyżby brak wiary w lokalne grupy miłośników sztuki; czy wartościowa sztuka zarezerwowana jest wyłącznie dla ośrodków warszawskich, wrocławskich, gdańskich … 

Rodzinny projekt prywatnej galerii sztuki w Brodnicy, 28 tys. mieście o bogatej przeszłości historycznej i kulturowej, prowadzimy od grudnia 2014 r. Do tej pory zaprezentowaliśmy prace kilku doskonałych polskich artystów. Kameralne wnętrza galerii, przy okazji otwarcia każdej wystawy wypełnione były odwiedzającymi. Staramy się uczynić z tego miejsca, skrawek świata przyjazny dla sztuki, artysty i odbiorcy, a prezentowana u nas sztuka nie onieśmiela,  jest dziełem  twórcy – człowieka dla odbiorcy – człowieka. 

Każda zorganizowana wystawa jest formą promocji artysty, ale również polskiej sztuki na świecie, choćby z racji nieograniczonego zasięgu portali społecznościowych. To argument za tym, że sztukę można promować z każdego miejsca, choćby było najmniejszym punktem na mapie.  Nie ukrywam, że cieszy nas również promocja regionu, w którym galeria znalazła swój przyczółek i Brodnicy jako miasta otwartego dla artystów. Wielu z nich, przy okazji swojej wystawy, po raz pierwszy zawitało do pięknego grodu brodnickiego, i jak nam powiedzieli – nie ostatni. Naszych artystów urzekają malarskie plenery, krajobrazy i magia Pojezierza Brodnickiego; a wartością największą tych miejsc są ludzie, ci którzy odwiedzają naszą galerię są wyjątkowi. Zapraszamy!

Bo w tym wszystkim chodzi nam o to ...

Bo w tym wszystkim chodzi nam o to, aby wyjść poza ramy, odblokować się na sztukę, odrzucić krępującą myśl, że "na sztuce trzeba się znać", aby otaczać się nią i czerpać z niej radość ...

Nie silimy się na ambitny kuratorski tekst, na interpretację tego co autor miał na myśli, bo i myśl ulotna, pamięć zawodna, chwila nie ta sama ... aby sztukę pokochać, tak by bez niej żyć nie można, trzeba z nią obcować, poznawać, a przestanie onieśmielać, stanie się częścią nas i naszego świata ...

Najlepiej rozpocząć tę przygodę ze sztuką jak najwcześniej, traktować ją w sposób naturalny, ale z należnym szacunkiem dla dzieła i jego twórcy ...